Gdy zakończył się bezprecedensowy rok, niewielu w branży przenośnych toalet myślało, że w 2021 roku będzie czysto. Jednak wielu miało nadzieję, że duże opóźnienia, braki i wyższe koszty znikną prędzej niż później.
Zamiast tego świat oglądał sagę kontenerowca, który utknął w Kanale Sueskim. Teraz porty przygotowują się na efekty zaległości. Trwająca sytuacja w portach na całym świecie pozostawia wielu operatorów przenośnych toalet niepewnych co do łańcucha dostaw i czasów realizacji. Czy problem poprawi się w 2021 roku? A może wysokie koszty i opóźnienia mają pozostać?
Przez lata firmy cieszyły się niskimi kosztami i przewidywalnym łańcuchem dostaw dzięki niezawodnym i wydajnym rozwiązaniom lotniczym i cargo. Kiedy problemy w 2020 roku pojawiły się po raz pierwszy, wielu PRO zaczęło planować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, aby zapewnić terminową dostawę toalet i materiałów eksploatacyjnych.
Jednak koszty materiałów i frachtu wciąż rosną i jak dotąd nie udało się złagodzić długich opóźnień. Ostatnie wąskie gardła wynikają z kilku czynników, w tym:
Te elementy z pewnością nie są wspomagane przez nieoczekiwany incydent w Kanale Sueskim lub złą pogodę, której doświadczyły w niektórych częściach świata w lutym.
Gdy porty czekają na potop statków, firmy takie jak FourKites pomagają spedytorom pozostać na szczycie działań portowych lub bezczynności. Jego mapa zagęszczenia ruchu na żywo pokazuje kontenerowce oczekujące w porcie lub nabrzeżu oraz porównanie bieżącego czasu oczekiwania ze średnimi.
Na przykład w porcie w Dublinie znajdują się statki, których czas oczekiwania jest o 288% powyżej średniej, podczas gdy indyjski port Mundra ma statki z czasem oczekiwania o 500% powyżej średniej. W odpowiedzi na opóźnienia przewoźnik kontenerowy Hapag-Lloyd ogłosił podniesienie swojej dopłaty za wjazd do portów w Ameryce Północnej do portów Wielkiej Brytanii.
Pojawiają się jednak oznaki ulgi. John Fossey, starszy analityk ds. sprzętu kontenerowego w Drewry , powiedział podczas webinaru, że spodziewają się „pewnej normalności” pod koniec drugiego kwartału 2021 r. Ale to nie znaczy, że operatorzy przenośnych toalet mogą spodziewać się krótkich czasów wysyłki w dniach przed pandemią COVID.
Korzyści obejmują: Subskrypcję biuletynów JohnTalk w wersji cyfrowej i drukowanej • Dogłębne treści JohnTalk Vault • Pełny dostęp do ogłoszeń JohnTalk i Forum Zapytaj profesjonalisty
Opóźnienia w produkcji wynikające z pandemii zmniejszają się, zwiększone wskaźniki szczepień mogą pomóc w niedoborach siły roboczej, a szacuje się, że produkcja pojemników wzrośnie o 40%. Chociaż czynniki te mogą poprawić sytuację do połowy 2021 r., eksperci zachęcają PRO do aktywnego zamawiania i dywersyfikacji linii dostaw tam, gdzie to możliwe.
W 2021 r. możesz doświadczyć dłuższych czasów wysyłki i wyższych kosztów. Co więcej, niepewność prowadzi do dużej liczby zamówień, co może mieć wpływ na produkcję. Aby uniknąć problemów po Twojej stronie, konieczne jest:
Problemy z transportem międzynarodowym nie znikną z dnia na dzień. Ale uwaga opinii publicznej i ogromne straty finansowe mogą przyspieszyć innowacje i współpracę potrzebne do odbudowania łańcuchów dostaw i automatyzacji portów lepiej niż wcześniej.
Chcesz przenieść swoją firmę z przenośnymi toaletami na WYŻSZY POZIOM? Pobierz nasz BEZPŁATNY przewodnik: „Twój przewodnik po prowadzeniu firmy z przenośnymi toaletami”.
Myślisz o wejściu do branży przenośnych toalet? Pobierz nasz BEZPŁATNY przewodnik: „Twój przewodnik po rozpoczęciu działalności w zakresie przenośnych toalet”.